Rynek Infrastruktury
Tomasz Latawiec przypomina, że Kongres Infrastruktury Polskiej nie jest pierwszym ważnym wydarzeniem, podczas którego omawiano problemy w systemie zamówień publicznych (w zeszłym roku był to np. Kongres Drogowy). – I co wydarzyło się od zeszłego roku? Nie ma żadnych efektów, brakuje przede wszystkim dialogu – ocenia prezes SIDiR i dodaje, że podczas gdy współpraca w ramach Forum Inwestycyjnego PKP PLK układa się pomyślnie, nie można tego powiedzieć o relacjach z GDDKiA.
– Zabrakło tu pewnych osób, przedstawicieli różnych agencji, które są zaangażowane w realizację inwestycji. Podczas Kongresu pojawiła się reprezentacja Najwyższej Izby Kontroli, jednak zabrakło udziału Ministerstwa Transportu, Ministerstwa Rozwoju Regionalnego, przedstawicieli Centrum Unijnych Projektów Transportowych – wylicza Tomasz Latawiec.
Członek IDI zaznacza, że proces wymiany myśli i uwag można kontynuować, jednak wyłącznie pod warunkiem, że wszystkie strony uświadomią sobie, że nie da się wypracować odpowiednich rozwiązań w ciągu kilku miesięcy. – W Holandii to trwało kilkadziesiąt lat, w Niemczech i Wielkiej Brytanii kilkanaście lat – zaznacza.
Prezes Stowarzyszenia Inżynierów Doradców i Rzeczoznawców przytacza przykład holenderskiego CROW. Jest to organizacja non-profit, umożliwiająca wspólną pracę rządu i branży infrastrukturalnej na rzecz polepszenia sytuacji w branży. Prace nad holenderskim systemem specyfikacji technicznych są rozwijane od 30-40 lat. – Blisko 80 procent infrastrukturalnych zamówień publicznych w Holandii jest realizowanych w oparciu o standardy CROW. Ta organizacja pomaga wdrażać ten system na Węgrzech i aktualnie to trwa już siedem lat. To pokazuje, jak długi jest ten proces oraz jak ważne jest, by wszyscy interesariusze znaleźli się w tym kręgu – oznajmia prezes SIDiR.
Według Tomasza Latawca, aby zebrać wszystkich interesariuszy, należy „widzieć bardzo szeroko”. A tymi, którzy mają takie predyspozycje są wysoko postawieni urzędnicy. To oni powinni wiedzieć, że w procesie inwestycyjnym ważni są ekolodzy, przedstawiciele Ministerstwa Środowiska, Ministerstwa Rozwoju Regionalnego. – Zapomina się o ekspertach, naukowcach, dlaczego? – pyta prezes SIDiR. – Oni też mają wpływ na to, co się dzieje, mają dużą wiedzę i doświadczenie, mają badania przede wszystkim i mogą z nich wyciągać wnioski – dodaje.
Tomasz Latawiec kładzie nacisk na to, że ważne jest zrozumienie, iż proces zmian w relacjach między różnymi stronami kontraktu będzie trwał długo i należy w tych działaniach wyznaczyć sobie kamienie milowe. Jako przykład podaje niemiecką komisję ds. dużych inwestycji, powołaną przez tamtejszego odpowiednika Sławomira Nowaka, Petera Ramsauera. Komisja powstała w marcu, natomiast plan zakończenia działań wyznaczono na grudzień 2015 roku. Zakończy się ona wydaniem handbooka, w którym zostanie opisane prawo precyzujące to, jak należy realizować duże inwestycje. I to wejdzie do prawa niemieckiego.
Członek IDI ponownie podkreśla, że istnieje współpraca między stroną państwową i prywatną, jednak trzeba mieć świadomość tego, że proces zmian trwa wiele lat. – Po tym Kongresie mamy ciężkie zadanie. Wiceminister Rynasiewicz opuścił wydarzenie po swoim wystąpieniu, nie jest tym zainteresowany. Jak ktoś, kto odpowiada za inwestycje może nie słuchać? – zastanawia się Tomasz Latawiec nad przyszłością rozmów z przedstawicielami rządu.
Kongres Infrastruktury Polskiej odbył się w Warszawie 17 października 2013 roku. Tego dnia po raz pierwszy została zaprezentowana Biała Księga, która powstała w ramach stowarzyszenia Inicjatywa dla Infrastruktury. Zachęcamy do pobrania i przeczytania Białej Księgi Infrastruktury (format PDF).